Idealne żeby rankiem cieszyć się świeżym, domowym pieczywem. Ciasto wyrabia się ekspresowo, potem tylko do lodówki na noc a rano formujemy, chwilę czekamy i pieczemy. Świetne zaraz po upieczeniu ale 2 czy 3 dnia też niczego sobie. Przepis z bloga Smaczna Pyza.

Składniki : ( na 11-12 bułeczek )
- 500 g maki pszennej ( użyłam tortowej )
- 1 łyżka maki ziemniaczanej
- 40 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 1 mała łyżeczka soli
- 125 ml mleka
- 125 ml wody
- 1/3 szklanki oleju roślinnego
Ponadto :
- 1 roztrzepane jajo
- mak, sezam
Drożdże mieszamy z cukrem, 2 łyżeczkami maki pszennej i lekutko ciepłym mlekiem ( za ciepłe mleko może zabić drożdże więc pamiętajcie, ze ma być tylko, tylko ciepłe ). Odstawiamy w ciepłe miejsce aż drożdże zaczną pracować.
Do miski przesiewamy mąki. Dodajemy wyrośnięte drożdże, sól, letnią wodę i olej. Zagniatamy aż ciasto będzie jednolite, gładkie i nie będzie lepić się do rąk. Ciasto bardzo szybko się wyrabia. U mnie jakieś 2 minuty. Miskę smarujemy olejem, przekładamy uformowaną kulę, przykrywamy ściereczka i wkładamy na noc do lodówki.
Rano drugiego dnia ciasto wyjmujemy z lodówki, chwilę zagniatamy. Dzielimy na 12 części i formujemy z bułeczki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut do wyrośnięcia.
Po tym czasie bułeczki smarujemy jajkiem, posypujemy suchym makiem, sezamem. Pieczemy w temp. 220°C przez 20-25 minut. Uwaga trzeba pilnować żeby się nie przypaliły.
Smacznego 🙂


