zupy

Słoneczna zupa

U nas zima nie odpuszcza ale słoneczko daje nadzieję na nadejście wiosny 🙂 Dlatego wspomagam się iście wiosennymi w swoich kolorach daniami 🙂

Ta zupa jest z pewnością dla osób, które lubią słodki smak kukurydzy ( Czyli dla mnie. Większość ludzi nie jest przyzwyczajona do słodkich zup ). Mi osobiście bardzo smakowała. Świetna nie tylko na obiad ale na śniadanie, kolację czy lunch. Zdjęcie nie oddaje rzeczywistej intensywności barwy zupy ale patrząc na nią od razu czuć zapach wiosny 🙂 Przepis Nigella Lawson ” Kuchnia. Przepisy z serca domu ”

Składniki :

  • 1 papryka żółta
  • 1 papryka pomarańczowa ( kolor papryk nie ma znaczenia )
  • 2 łyżeczki oliwy czosnkowej
  • 500 g mrożonych ziaren kukurydzy cukrowej
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • sól, pieprz

Z papryki usuwamy gniazda nasienne jak i białe błony. Kroimy w paski, skrapiamy oliwą i mieszamy dłońmi. Blaszkę wykładamy folia aluminiową, układamy na niej paprykę skórką do góry. Pieczemy w temp. 250°C przez 25 minut ( Jeśli macie w planach zrobić tą zupę, paprykę można przygotować sobie wcześniej piekąc ją przy okazji pieczenia innego dania. Ja tak zrobiłam, piekłam z rybą i z polędwicą. Temp. była niższa dlatego piekłam ją dłużej. Oczywiście każde danie było należycie oddzielone od siebie ).

W tym czasie wlewamy bulion do garnka. Wrzucamy zamrożoną kukurydzę i doprowadzamy całość do wrzenia. Zmniejszamy ogień, przykrywamy pokrywką i gotujemy 20 minut.

Po 20 minutach wyjmujemy z zupy około szklanki ziaren ( niekoniecznie ), odstawiamy. Kolejno wrzucamy upieczoną paprykę i wszystko razem miksujemy na gładki krem. Dokładamy odłożoną szklankę ziaren. Można ją również w całości zmiksować bez odkładania szklanki kukurydzy. Doprawiamy do smaku.

Smacznego 🙂

Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni

zupy

Włoska zupa pomidorowa z makaronem Nigelli

Postanowiłam koniec z koncentratem pomidorowym przy robieniu pomidorowej, odkąd spróbowałam tej ze świeżych pomidorów.  Najeść się nie mogłam, dobrze, ze spory gar nagotowałam bo jadłam ją i jadłam i mogłabym tak na okrągło. Tego nie da się opisać to trzeba wypróbować. Gorąco polecam 🙂 Przepis Nigella Lawson ” Kuchnia. Przepisy z serca domu ”

224

Składniki :

  • 6 dużych dojrzałych pomidorów ok. 575 g
  • 3 łyżki oliwy
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 duża cebula
  • 1,5 litra zimnej wody ( dałam domowy bulion )
  • 1 łyżeczka soli morskiej w płatkach lun 1/2 łyżeczki zwykłej soli
  • pieprz
  • 2 łyżeczki miałkiego cukru
  • 150 g makaronu
  • kwaśna śmietana do podania lub natka pietruszki według uznania

Pomidory zalewamy wrzatkiem i odstawiamy. W tym czasie rozgrzewamy oliwę w rondlu i obsmażamy obrany czosnek do złotego koloru. Cebulę obieramy, kroimy w drobną kostkę. Zezłocony czosnek usówamy z rondla. Na oliwę wrzucamy cebulę, podsmażamy. Cebula nam się podsmaża a my odcedzamy pomidory, chwilę czekamy aż ostygną i obieramy ze skórki. Kroimy w byle jaką kostkę ( Nigella wydrążyła gniazda nasienne ja dałam wszystko ). Dorzucamy do rondla na jakieś 5 minut aż cebula zmięknie. Po tym czasie zalewamy wszystko wodą i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy sól, odrobinę pieprzu i cukier. Mieszamy. Przykrywamy garnek gotujemy około 10-15 minut ( Nigella podaje 20 minut ale u mnie po tym czasie pomidory już fajnie zmiękły ). Po tym czasie dosypujemy makaron i jeszcze chwilę gotujemy aż makaron zmięknie. Odstawiamy na 10 minut przed podaniem ( makaron wtedy dochodzi i fajnie nasiąka zupą ). Podajemy z kleksem śmietany lub posypaną natką pietruszki.

Smacznego 🙂

Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni oraz Przedwiośnie i jaka zupa ?

Przedwiośnie...ijakazupa?IIzaproszenie

zupy

Zupa z czosnkiem i miłością z przepisu Nigelli

Dziś 8 marca czyli Nasz Dzień 🙂 Dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowy gdyż właśnie 8 marca obchodzimy z moim Sercem rocznicę zaręczyn 🙂 Tak, tak to właśnie rok temu o tej porze mój Ukochany zebrał się na odwagę 😀 Dlatego też w dniu dzisiejszym zaserwowałam zupkę z miłością. Spokojnie smak i zapach czosnku jest niewyczuwalny, można spokojnie zajadać bez obaw, odpychającego zapachu 😉

Jednak jest jeszcze jeden cel zupy. Już od dawna poszukiwałam przepisu na nią ale bez dodatku serka. Nastąpiło przedwiośnie i właśnie teraz najszybciej o choróbsko, dlatego warto wzmacniać się naturalnymi środkami właśnie od wewnątrz. O samej zupce powiem, że jest smaczna. Jak już wcześniej wspomniałam czosnek nie ” daje ” bo jest zesmażony. Sycąca, dodaje energii 🙂 Przepis Nigelli z książki ” Kuchnia. Przepisy z serca domu „.

230

Składniki :

  • 1 główka czosnku
  • 1 por umyty i przecięty
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 czubata łyżka posiekanego świezego tymianku ( dałam suszony płaską łyżkę )
  • 2 ziemniaki ok 400 g
  • 1,5 litra bulionu
  • sól, pieprz do smaku
  • posiekana natka pietruszki

Czosnek obieramy, dzielimy na ząbki z których każdy tniemy w jak najcieńsze plasterki. Pora kroimy również na cienkie plasterki, podsmażamy na oliwie przez 5 minut, od czasu do czasu mieszamy. Dorzucamy tymianek z czosnkiem. Podsmażamy kolejne 5 minut. Ziemniaki ( wraz ze skórką – ja obrałam ze skórki gdyż moje nie nadawały się bez obierania, natomiast świetnie sprawdzą się tu młode, wyszorowane ziemniaki ) kroimy w drobną kostkę, dokładamy do garnka. Porządnie mieszamy, dolewamy bulion. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy aż ziemniaki zmiękną. Doprawiamy solą, pieprzem, posypujemy natką pietruszki.

Smacznego 🙂

Przepis bierze udział w akcji : My się czosnku nie boimy, Ekspresowo w kuchni, Przedwiośnie…ijaka zupa ?

Przedwiośnie...ijakazupa?IIzaproszenie



zupy

Zupa ziemniaczano – cebulowa na gwoździu

Smaczna, pożywna zupa o smaku smażonej cebuli. Ja w na pierwszy rzut zrobiłam ją w takiej postaci jak jest to zaprezentowane na zdjęciu natomiast na drugi dzień resztki zmiksowałam i pałaszowałam z grzankami. Jak dla mnie zmiksowana lepsza. Ale to już według każdego uznania 🙂 A co najważniejsze zupa zawiera składniki, które zawsze znajdują się w domu. Przepis Olgi Smile.

194

Składniki :

  • pół kilo cebuli
  • pół kilo ziemniaków
  • woda ( dałam domowy bulion )
  • łyżka masła
  • sól, pieprz
  • garść natki pietruszki ( pominęłam )
Na lane kluski : ( nie robiłam z kluskami )
  • 1 jajko
  • kilka łyżek mąki ( ja zawsze robię z 2 czubatych )
Cebulę obieramy, podsmażamy na patelni aż nabierze złotego koloru. W tym czasie obieramy ziemniaki, kroimy w kostkę, zalewamy wodą. Gotujemy do miękkości. Gdy ziemniaki już będą miękkie dodajemy podsmażoną cebulę.
Osobno najlepiej w wysokim naczyniu np w szklance robimy kluski lane. Wsypujemy mąkę, dodajemy jajko, odrobinę wody, solimy. Dobrze mieszamy widelcem aż powstanie gładka masa, dość gęsta jednak powinna się bez problemu lać. Do gotującej się zupy wlewamy partiami ciasto, najlepiej co jakiś czas oddzielając je widelcem. Tak aby powstały niewielkie kluski. Chwilę gotujemy, dosypujemy pietruszkę. Solimy, pieprzymy do smaku.
* Raz w tygodniu robię bulion warzywny w największym garnku. Połowę wykorzystuję od razu a drugą zlewam do słoika i wstawiam do lodówki. Może tak stać do tygodnia czasu. Będzie jak znalazł na szybki obiad.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni, Tylko ze spiżarni.
zupy

Szybka zupa pieczarkowa

Na blogach już od dwóch tygodni pachnie zupami pieczarkowymi. Smaka mi narobili blogowicze więc i ja wzięłam się za tą pyszną zupkę. W pierwszym zamierzeniu miała wyjść zupa krem pieczarkowa ale w ostateczności miałam za mało składników więc wyszła normalna. Mój Skarb nie lubi zup grzybowych. O pieczarkową nie pytałam, żeby od razu nie było odmowy i, że fujj. Więc podstępnie zupę zmiksowałam. Efekt był taki jak myślałam. Zupa zjedzona ze smakiem 🙂 Bardzo szybki przepis Macieja Kuronia z dodatku dla ” Pani domu „, minimalnie przeze mnie zmodyfikowany z powodu produktów jakimi dysponowałam na tamtą chwilę.

181

Składniki :

  • 25 dag pieczarek ( użyłam mniej )
  • 2 łyżki masła
  • 2 ziemniaki
  • cebula
  • kostka rosołowa ( dałam domowy bulion )
  • sól, pieprz
  • 220 ml śmietany ( dodałam trochę słodkiej śmietanki, trochę mleka )
Ziemniaki, pieczarki i cebulę kroimy na plastry ( pokroiłam w grubszą kostkę ). Cebulę podsmażamy na maśle. Dodajemy pieczarki i dusimy około 10 minut. Dokładamy ziemniaki, zalewamy wodą i dorzucamy kostkę rosołową. Gotujemy do momentu aż ziemniaki będą miękkie. Doprawiamy solą i pieprzem, zaprawiamy śmietaną. Zupę podajemy w takiej postaci lub miksujemy na krem i podajemy z grzankami.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni
zupy

Zupa selerowa

Dzisiaj przepis na wspomnianą wcześniej zupę selerową przepisu Ewy Wachowicz. W przeciwieństwie do chipsów selerowych mój N. zupę zajadał ze smakiem. A nic dziwnego bo jest naprawdę dobra. W sumie to nie czuć, że jest tam tak dużo selera. Przytoczę słowa Ewy o dobroczynności tego warzywa, bo seler to przecież naturalny afrodyzjak, zawiera więcej wit. C niż owoce cytrusowe, obniża poziom ciśnienia tętniczego, uspokaja, podobno podnosi libido 😉

selerf

Składniki :

  • 2 średniej wielkości selery – to około 1/2 kg
  • 1/2 kg ziemniaków
  • 1 por
  • 2 średnie cebulę
  • 2 łyżki oliwy z oliwek ( użyłam zwykłego oleju )
  • 1 L bulionu
  • 1 liść laurowy
  • sól, pieprz
  • szklanka kwaśnej śmietany
Seler i ziemniaki obieramy, myjemy, kroimy na średnią kostkę. Cebulę obieramy kroimy w drobną kostkę. Pora wykorzystujemy tylko białą część. Przekrawamy na pół, opłukujemy , tniemy w pół talarki. Do garnka wlewamy oliwę, stawiamy na dużym ogniu, gdy będzie już dobrze nagrzana obsmażamy warzywa. Najpierw te twardsze czyli seler i ziemniaki. Smażymy parę minut pamiętając o mieszaniu. Kolejno dokładamy cebulę jak i pora. Gdy warzywa puszczą soki i przestaną się już smażyć dolewamy bulion. Dla smaku dodajemy liść laurowy, odrobinę solimy, przykrywamy garnek pokrywką. Na wolnym ogniu gotujemy jakieś 20 minut aż warzywa zmiękną. Tak ugotowaną zupkę doprawiamy, dodajemy zahartowaną śmietanę ( do śmietany wlewamy odrobinę zupy, mieszamy. Jeśli się nie zważy znaczy, ze można dodać do zupy ). Zupa gotowa. Można ją podawać w takiej postaci lub w formie kremu. Ja swoją zmiksowałam blenderem, usmażyłam grzanki i tak zajadaliśmy.
Smacznego 🙂
zupy

Zupa krem z zielonego groszku

Już powróciłam z dłuuugiego pobytu w Polsce i czas zacząć uzupełniać blog o nowe wpisy. Tam nie miałam na to za bardzo czasu, dodawałam kiedy tylko miałam chwilkę. Z Polski przywiozłam ze soba 2 książki Nigelli, które były prezentami choinkowymi jedna z przed roku ale nie miałam jej tutaj ze sobą.

Nigella Lawson

Natargałam również mnóstwo innych przepisów, które gromadziłam przez wiele lat. Postaram przetestować ich jak najwięcej i dzielić się tymi pysznymi z wami. A tym czasem dodaję przepis na zupę krem groszkową, która na pewno rozgrzeje nas w zimowe dni i jest bardzo sycąca. Ostatnio przerzuciłam się na zupy w formie kremu, taką bardziej się najadamy a do tego jeszcze grzanki mmmm pychotka 🙂

134

Składniki :

  • 250 g zielonego groszku mrożonego
  • jedna duża cebula
  • około 300 g ziemniaków ( 2 dość duże )
  • 800 ml bulionu warzywnego
  • 100 ml mleka lub śmietanki
  • 25 g masła

Masło wkładamy do garnka czekamy aż się rozpuści. Cebulę i ziemniaki kroimy w sporą kostkę, dodajemy do garnka. Przyprawiamy solą i pieprzem, dusimy pod przykryciem ( zamiast pokrywki można przykryć zwykłym papierem do pieczenia ) jakieś 10 minut ( ważne aby warzywa tylko zmiękły a nie zrumieniły się ). Gdy ziemniaki z cebulą podduszą sie określony czas dolewamy bulion. Doprowadzamy do wrzenia po czym wsypujemy zamrożony groszek. Gdy warzywa już będą miękkie, dodajemy 100 ml mleka lub śmietanki, mieszamy, zestawiamy z palnika i miksujemy wszystko na krem.

Smacznego 🙂

zupy

Zupa-krem brokułowa z serowymi grzankami

Idealna zupka na taką pogodę jak dziś ( u mnie -14 ° ), rozgrzewająca i dodająca energii a przede wszystkim bardzo odżywcza. Do tej pory nie robiłam zup w postaci kremu bo nie miałam odpowiedniego pomocnika w rozdrabnianiu. Teraz zaopatrzyłam się i to już nie problem. Co ciekawego, nie wiem jak wielu z Was ale ja nigdy nie podsmażałam warzyw do zupy. Zawsze podstawą był rosół, potem tylko dorzucałam resztę. Od dziś będę robiła to za każdym razem bo zupa ma zupełnie inny smak – pyszniutka 🙂 Przepis Rachel Allen z programu ” Ulubione potrawy Rachel ”

201515_34001

Składniki :

  • brokuł
  • jedna duża cebula
  • około 300 g ziemniaków ( 2 dość duże )
  • 800 ml bulionu warzywnego
  • 100 ml mleka lub śmietanki
  • 25 g masła

Masło rozpuszczamy w rondlu. Cebulę i ziemniaki kroimy w sporą kostkę, dodajemy do garnka. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dusimy pod przykryciem ( zamiast pokrywki można przykryć zwykłym papierem do pieczenia ) jakieś 10 minut ( ważne aby warzywa tylko zmiękły a nie zrumieniły się ). W tym czasie przygotowujemy brokuła. Różyczki odcinamy od dolnej części tzw. nóżki, kroimy na mniejsze kawałki. Nóżkę brokuła obieramy ze skórki, odcinamy dolną twardą część ( jakiś 1 cm ), tniemy w niewielką kostkę. Gdy ziemniaki z cebulą podduszą się dodajemy pokrojoną nóżkę brokuła po czym zalewamy wszystko bulionem. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy kolejne 10 minut aż brokuł będzie miękki. Po tym czasie dorzucamy pokrojone brokułowe różyczki, przykrywamy garnek ale tylko do momentu zagotowania. Gdy zupa się zagotuje ściągamy przykrywkę. Dzięki takiemu zabiegowi zupa nie straci swojego zielonego koloru i smaku. Kiedy warzywa już będą miękkie, dodajemy 100 ml mleka lub śmietanki, mieszamy, zestawiamy z palnika i miksujemy wszystko na krem.

Grzanki :

  • parę kromek chleba
  • parmezan ( ja użyłam zwykłego żółtego sera )

Rozgrzewamy piekarnik do 180 ° C. Na blasze układamy suche kromki chleba, posypujemy serem ( ilość dowolna, jak kto lubi ). Wkładamy do piekarnika i pieczemy do momentu aż ser się rozpuści a kromki chleba nabiorą jasno złotego koloru. Tak przygotowane grzanki tniemy na kawałki i podajemy do zupy ( można też ich nie ciąć tylko podać w całości ).

Smacznego 🙂

zupy

Barszcz czerwony z uszkami

Moja ulubiona zupa. Kocham barszcz ale tylko taki prawdziwy z „fusami” czyli starkowanymi burakami i marchewką. W drugiej kolejności są uszka. Bo jak ma być barszcz  bez uszek?!!! Tylko w wyjątkowych sytuacjach zastępuje je ziemniakami. Ale zawsze podaje je osobno. Mam na tym punkcie jakąś” hopla „, nigdy nie dodaje ich bezpośrednio do zupy…. może dlatego, że moja mama zawsze tak podawała 🙂 Co do uszek zawsze szłam na łatwiznę i kupowałam ale tym razem się zmobilizowałam i sama ulepiłam. Trochę to długotrwałe i mozolne ale się opłaca, smaku nie zastąpią nam żadne kupne specjały 🙂

1DSC_0998001

Składniki  na uszka z kapustą i pieczarkami : ( farsz najlepiej przygotować dzień wcześniej )

Farsz :

  • 400 g kiszonej kapusty
  • 300 g pieczarek
  • 1 duża cebula
  • 1 łyżka masła
  • pieprz, sól

Kiszoną kapustę umieszczamy w misce po czym zalewamy ją wrzątkiem (tak aby cała była pokryta wodą ) na 15 minut, po tym czasie odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Czynność powtarzamy jeszcze raz tak samo ( w ten sposób pozbędziemy sie nadmiernej kwaskowatości). Następnie wkładamy kapustę do garnka i zalewamy całość wodą ( cała kapusta ma być zakryta wodą ). Gotujemy na średnim ogniu do miękkości kapusty. Studzimy i szatkujemy nożem na małe mniejsze kawałki, po czym delikatnie ją podsmażamy ok 5 minut. Pieczarki  i cebulę kroimy na kostkę i smażymy na łyżce masła.

Kapustę i pieczarki ( z cebulą ) łączymy razem, dokładnie mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Ciasto :

  • 350 g mąki
  • 1 jajko
  • ciepła woda ( około 1 szklanki )
  • szczypta soli
  • łyżka oleju

Z podanych składników zagniatamy sprężyste ciasto. Rozwałkowujemy je cienko jak na pierogi. Wycinamy koła ( u mnie słoiczkiem po koncentracie 200 g, uszka wyszły wielkością typowo sklepowe, jednak można sobie ułatwić pracę robiąc większe uszka ) na każdym umieszczać farsz i ulepić małego pierożka po czym oba końce złączyć ze sobą i docisnąć         ( zdj. poniżej ). Jeśli ciasto nie chce się lepić zwilżyć palce wodą.

barszcz czerwony z uszkami barszcz czerwony z uszkami

barszcz czerwony z uszkami

barszcz czerwony z uszkami

Uszka wrzucamy na osolony wrzątek z dodatkiem 3 łyżek oleju. Gotujemy tak jak pierogi ( od momentu wypłynięcia gotujemy jakieś 3-4 minuty ).

Składniki na barszcz :

  • 2 duże lub 3 małe buraki
  • 2 średnie marchewki
  • 1,5 litra wywaru warzywnego
  • ząbek czosnku
  • łyżka octu lub pół łyżeczki kwasku cytrynowego
  • 1/4 szklanki śmietany lub mleka do zabielenia zupy
  • sól, pieprz

Warzywa myjemy, obieramy po czym tarkujemy na tarce o grubych oczkach. Wywar warzywny doprowadzamy do wrzenia, następnie wrzucamy starkowane warzywa, łyżkę octu ( dla zakwaszenia, żeby buraki i zupa zachowały piękny czerwony kolor ). Gotujemy tak długo aż buraki będą miękkie. Pod koniec dorzucamy ząbek czosnku, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Odstawiamy zupę z palnika i wlewamy śmietanę.

Smacznego 🙂