Idealny, rozpływający się w ustach z cudowną nutą cytryny. Wspaniała uczta 🙂 Pomysł na szaszłyk zaczerpnęłam z TEJ strony natomiast marynata jest mojego autorstwa 🙂

Składniki na 2 szaszłyki :
- 2 kawałki łososia około 300 g lub więcej bez skóry
- 2 duże cytryny
Marynata :
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 3 łyżki syropu z ananasa ( syrop po ananasie z puszki, może być również świeży sok )
- 1 łyżka świeżo posiekanego koperku
- 1 łyżeczka oliwy sezamowej lub dobrej oliwy
- 1/2 łyżeczki soli ( jeśli marynata okaże się za mało słona jak w moim przypadku ze względu na to,że użyłam sosu sojowego o obniżonej zawartości soli – tylko taki miałam )
Wszystkie składniki marynaty łączymy ze sobą. Próbujemy czy nie trzeba dosolić.
Łososia kroimy w kostkę, nie za duża ale też nie za mała. Wkładamy do marynaty, obtaczamy, odstawiamy.
W tym czasie kroimy cytrynę w dość cienkie plasterki.
Na 2 patyczki od szaszłyka nabijamy kolejno cytrynę, kawałek łososia, znowu cytrynę i łosoś i tak tworzymy nasze szaszłyki.
Szaszłyki grillujemy najlepiej na aluminiowej tacce do grillowania, wtedy będziemy mieli pewność,że ryba nam nie wpadnie do węgla lub ostrożnie przewracając grillujemy na ruszcie. 2 patyczki mają służyć temu, żeby ryba nie spadła ale ja zawsze wolę być ostrożna wszak łosoś tani nie jest i chciałoby się go zjeść na obiad jak już kupiony 🙂
Smacznego 🙂







