ciasteczka

Maślane kruche ciasteczka Anny Olson

Wspaniałe, tak nie boję się użyć tego słowa są wspaniałe. Cudownie maślane z dużymi kawałkami czekolady. Uzależniają…..Przepis Anny Olson z programu ” Sugar „

pieg

Składniki : 

  • 1 szklanka masła o temperaturze pokojowej
  • 1/2 szklanki + 2 łyżki cukru pudru
  • 1/4 szklanki mąki kukurydzianej lub ryżowej
  • 1 i 1/2 szklanki mąki uniwersalnej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego ( użyłam migdałowego )
  • czekolada pocięta na kawałki ( można pominąć )

Cukier puder przesiewamy. W osobnej misce przesiać również obie mąki i sól.

Masło ucieramy mikserem aż zrobi się jasne i puszyste. Dodajemy cukier puder nie przestając miksować. Wsypujemy mąki,dodajemy ekstrakt. Miksujemy aż składniki się połączą a ciasto będzie jednolite i gładkie.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Na blachę wykładamy ciasto łyżką, łyżeczką lub miarką a najprościej i ja tak robiłam formujemy kulki ręcznie trochę większe jak orzech włoski, kładziemy na blachę i lekko je spłaszczamy. Pozostawiamy dość spore odstępy ( około 4 cm), bo ciasteczka urosną i powiększą się znacznie. W każde ciacho wciskamy delikatnie kilka kawałków czekolady jeśli wybieramy opcję z czekoladą.

Pieczemy w temp. 175°C przez 18-20 minut aż lekko zbrązowieją od dołu.

Smacznego 🙂

DSC_0320001

przekąski,zakąski,przystawki

Kalafior Gobi Manchurian

Powiedziałam memu małżonkowi, że mam świetny przepis dzięki, któremu ze smakiem zje kalafiora ( mężu mój nie przepada za nim ). Nie myliłam się ta rewelacyjna przystawka, zakąska, przekąska w ogóle nie smakuje jak kalafior. Trochę jakbyśmy jedli jakieś mięsko. Stwierdziliśmy zgodnie, że gdybyśmy nie wiedzieli, że ten nasz poczciwy kalafior tam jest to ciężko byłoby pokapować co jemy. Dla wielbicieli azjatyckich smaków. Przepis z Tego bloga z moimi niewielkimi zmianami.

526003

Składniki na gobi manchurian : 

  • 15 różyczek kalafiora najlepiej na taki większy kęs wcześniej ugotowanego al`dente (w oryginale surowy- ja ugotowałam )
  • 3 łyżki mąki kukurydzianej
  • 5 łyżek mąki uniwersalnej
  • 1/4 szklanki wody
  • 1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu ( pominęłam )
  • sól, do smaku
  • olej do głębokiego smażenia

Mąki łączymy z solą i wodą na jednolitą masę. Musiałam dodać więcej wody,wszystko zależy od tego jakiej mąki użyjemy – każda ma inną chłonność. Ciasto musi być leiste ale zarówno gęste tak żeby trzymało się na kalafiorze. Konsystencja trochę rzadszego budyniu.

Kalafior maczamy w cieście i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty  kolor.

Odsączamy z nadmiaru oleju na papierowym ręczniku.

Składniki na sos :

  • 1/2 szklanki posiekanej cebulki dymki ( użyłam szczypiorku )
  • 2 łyżeczki drobno posiekanej zielonej chilli
  • 1 łyżka posiekanego czosnku
  • 2 łyżeczki drobno posiekanego imbiru
  • 1 łyżka mąki kukurydzianej
  • 1 szklanka wody lub bulionu warzywnego
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 1 łyżka ketchupu
  • 1 łyżka azjatyckiego sosu chilli ( użyłam ketchup z tabasco i pieprzem cayenee )
  • 1 łyżka oleju roślinnego
  • sól do smaku

Do mąki kukurydzianej dodać wodę. Wymieszać, żeby nie było grudek. Następnie dodajemy sos sojowy, ketchup, chilli sos i sól. Mieszamy.

W woku lub rondlu rozgrzewamy łyżkę oleju. Dodajemy czosnek, chilli,dymkę,imbir.Smażymy kilka sekund. Wlewamy mieszaninę mąki i sosów. Mieszamy cały czas aż całość zgęstnieje.

Wcześniej usmażonego kalafiora, polewamy sosem, mieszamy delikatnie aż sos ” oblepi ” różyczki, posypujemy szczypiorkiem, wbijamy wykałaczki, podajemy od razu.

Smacznego 🙂

dania główne

Pizza na spodzie z kalafiora

Dietetyczna to na pewno, mocno syta ale z pewnością nie dla każdego. Mi smakowała i uważam, że warto ją polecić. Kalafiora nie czuć jakoś mocno, bardziej wyczuwalna jest mąka kukurydziana. Spód zwarty, dość miękki ale spokojnie można wziąć w rękę. Przepis na spód z TEGO bloga, resztę zrobiłam według własnego gustu.

kalafior2

Składniki na spód :

  • 700 g kalafiora ( różyczek )
  • 5 czubatych łyżek mąki kukurydzianej
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka mieszanki suszonych ziół ( użyłam domowej soli ziołowej )
  • 1/2 łyżeczki granulowanego czosnku
  • sól do smaku ( po dodaniu soli ziołowej więcej już nie dodawałam )
  • 1 łyżka oleju rzepakowego ( do smarowania foli aluminiowej )

Kalafior blenderujemy na puree . Nie będzie doskonale gładkie, nie musi być mi nawet zdarzyło się pozostawić kilka większych cząstek.

Następnie przekładamy na talerz i wkładamy do mikrofali na 10 minut na najwyższą moc. Wyjmujemy, odstawiamy aż ostygnie.

Piekarnik rozgrzewamy do 165°C. Wkładamy patelnię żeliwną lub kamień do pizzy lub blachę.

Kolejno kalafior układamy na gazę, tetrę lub lnianą ściereczkę, robimy sakiewkę i odciskamy nadmiar wody. Nie musi być suchy na wiór, wyciśnijcie ile możecie. Przekładamy do miski. Dodajemy resztę składników oprócz oleju. Mieszamy, jeśli masa jest za rzadka można dodać łyżkę mąki.

Z powstałej masy formujemy okrągły lub w innym kształcie spód do pizzy na foli aluminiowej posmarowanej olejem ( Pominęłam ten etap, ciasto wyłożyłam łyżką bezpośrednio na rozgrzaną patelnię żeliwną, którą wcześnie posmarowałam olejem ). Ostrożnie wyciągamy rozgrzaną blachę z piekarnika i zsuwamy na nią spód. Pieczemy 20 minut.

Ponad to :

  • 3-4 łyżki jogurtu naturalnego ( użyłam gęstego tureckiego )
  • łyżka przecieru pomidorowego
  • ulubione dodatki : papryka, cebula, pomidor, pieczarki
  • ser ( dałam parmezan i fetę )

Wyciągamy spód do pizzy z piekarnika. Jogurt mieszamy z koncentratem. Smarujemy wierzch spodu, posypujemy niewielką ilością żółtego sera, mozzarelą itp. układamy dodatki. Zapiekamy kolejne 15 minut ( pod koniec podniosłam temp.do 200°C i piekłam jeszcze jakieś 5-7 minut aż pieczarki dobrze się upiekły ) Po wyjęciu z pieca posypujemy pokruszoną fetą.

Smacznego 🙂

DSC_0071

Czas na Pizzę!!

placuszki,naleśniki,gofry

Kukurydziano – cytrynowe pancakes

Puszyste z lekką nutą cytryny po prostu pyszne. Na każdą porę dnia. Śmiało można zabrać w podróż bo świetnie smakują zarówno na ciepło jak i na zimno. Przepis pochodzi z tej strony.

675

Składniki :

  • 3 jaja
  • 1 szklanka maślanki
  • 2 łyżki oleju
  • 1/2 szklanki mąki ( dałam pszenną)
  • 2 łyżki cukru
  • 1 szklanka mąki kukurydzianej
  • sok z 1 cytryny ( mój dodatek )
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/4 łyżeczki soli
  • masło do smażenia

W jednej misce lekko ubijamy jajka, dodajemy maślankę, olej, sok z cytryny mieszamy.

W drugiej mieszamy resztę składników. Łączymy zawartość obu misek wlewając mokre składniki do suchych. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy.

Na patelni rozpuszczamy odrobinę masła ( masło dodajemy za każdym razem przed wylaniem kolejnej porcji ciasta ), wlewamy porcję ciasta. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Uwaga bo szybko rumienią się.

Podajemy z ulubionymi dodatkami.

Smacznego 🙂

Smakołyki na pikniki

rybka

Paluszki rybne według Nigelli

Druga moja propozycja na paluszki rybne. Tym razem te robi się szybciej i mniej zachodu przy przygotowaniu. W rezultacie wychodzą bardzo smaczne, chrupkie paluszki. Gorąco polecam. Przepis Nigella Lawson z książki ” Nigella ekspresowo „.

Składniki : 

  • 2 filety ze złocicy bez skóry ( u mnie sieja )
  • 70 g skrobi kukurydzianej
  • 100 g bułki tartej
  • 2 jaja
  • 250 ml oleju arachidowego lub z pestek winogron ( u mnie rzepakowy )
  • sól, pieprz

Filety kroimy na pół, potem każdą połowę po skosie na 4 podłużne kawałki. Tak otrzymamy 16 paluszków. Ja swoje po prostu pocięłam w nie za szerokie paski.

W jednej miseczce umieszczamy skrobię, którą doprawiamy solą i pieprzem. Do drugiej wsypujemy bułkę tartą. A do trzeciej dajemy jajko i rozmącamy je widelcem.

Na patelni rozgrzewamy olej. W tym czasie panierujemy rybkę. Najpierw każdy filet obtaczamy w skrobi z przyprawami, następnie w jajku i na koniec w bułce tartej. Smażymy z obu stron na złoty kolor.

Smacznego 🙂

ciasteczka

Kruche pałeczki

Macie ochotę na szybkie i pyszne słodkości ? To polecam ten przepis. Nie dość, ze robi się je naprawdę bardzo szybko to w smaku są przepyszne, maślane, kruche. A do tego oblane czekoladą, która nadaje charakteru pałeczkom. Niebo w gębie. Znikają bardzo szybko bo jak zjesz jednego to na nim nie poprzestaniesz 🙂 Przepis znaleziony u Szarlotka.

Mi nie wyszły tak ładnie jak u Szarlotka, nie miałam odpowiedniej końcówki ale i tak chyba nie są takie złe ;). Do dekoracji użyłam tylko czarnej czekolady bo biała nie nadawała się do zdobienia. Jednak polecam do dekoracji użyć tych dwóch.

Kruche pałeczki

Składniki :

  • 180 g miękkiego masła
  • 50 g cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
  • 150 g mąki pszennej
  • 75 g mąki kukurydzianej ( lub skrobi )
  • 1/8 łyżeczki soli
  • po 60 g gorzkiej i białej czekolady ( ja użyłam tylko mlecznej )

Mąki przesiewamy, dodajemy sól. W drugiej misce ucieramy masło na puszysty krem stopniowo dodając cukier. Dolewamy esencję i cały czas miksując dosypujemy porcjami mąki.

Masę umieszczamy w rękawie cukierniczym. U szarlotka z okrągłą koncówką o przekroju 1 cm, u mnie gwiazdka o przekroju również 1 cm. Na blachę wyłożoną pergaminem wyciskamy ciasto o długości około 7 cm. U szrlotka odległość między pałeczkami 5 cm. u mnie mniejsza.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 12-15 minut. Aż ciastka zarumienią się i stwardnieją. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy na blasze jakieś 5 minut potem studzimy na kratce.

Czekolady rozpuszczamy w kapieli wodnej ( osobno gorzką i osobno białą ). Przekładamy do woreczków, odcinamy koncówkę i zdobimy. Ja zdobiłam za pomocą łyżeczki. Kosnumujemy po zastygnięciu czekolady ( ja tak długo nie wytrzymałam 😉 )

Smacznego 🙂

pieczywo słodkie i wytrawne

Bułeczki kukurydziane

Jak zwykle został u mnie nadmiar maślanki, który trzeba było spożytkować. Akurat tego dnia kiedy szukałam przepisu z maślanką w tle, Gosia na swoim blogu Moje Ekspresje Kulinarne opublikowała wpis z tymi właśnie bułeczkami.

Bułeczki wychodzą naprawdę dobre, puszyste, smaczne. Częsć zamroziłam, bo na nas 2 to jednak duża porcja. Wyszło mi ok 16 nie za dużych bułeczek.

 

bułeczki kukurydziane

Składniki :

  • 1 i 1/4 szklanki maślanki o temp. pokojwej
  • 1 i 3/4 łyżeczki soli
  • 2/3 szklanki mąki żółtej kukurydzianej ( cornmeal, ja dałam zwykłej kukurydzianej )
  • 1/2 szklanki ciepłej wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 duże jajko
  • 3 i 1/2 do 4 szklanek mąki pszennej
  • łyżka oliwy
  • opakowanie suzonych drożdży 7 g

Cukier wraz z drożdżamy rozpuszczamy w wodzie. Do miski przesiewamy mąkę pszenną( 3 i 1/2 szklanki), kolejno dodajemy : mąkę kukurydzianą, maślankę, jajko, oliwę, sól, rozczyn wody z drożdżami. całość wyrabiamy aż ciasto będzie gładkie i będzie odchodziło od brzegów naczynia ( około 10 min, w razie potrzeby podsypywać mąką lub dodać więcej wody ). Inną miskę smarujemy odrobiną oleju, przekładamy do niej wcześniej wyrobione ciasto. Przykrywamy, odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 do 1 i 1/2 godziny do wyrośnięcia.

Po tym czasie ciasto wyjmujemy, dzielimy na 16 części a każdą formujemy na kształt bułeczki. Kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy i znowu pozostawiamy do wyrośnięcia na około 40 minut.

Po 40 minutach pieczemy bułeczki w temp. 195°C przez 18 minut.

* Wskazówki Gosi : Przed pieczeniem można naciąć bułeczki ( ja tak zrobiłam ), posmarować jajkiem, posypać sezamem lub innymi naszymi ulubionymi dodatkami. Bułki po uformowaniu przez drugim wyroastaniem można również posypać mąką kukurydzianą.

Smacznego 🙂

bułeczki kukurydziane

serniki

Sernik klasyczny Nigelli

Ja w przeciwieństwie do Nigelli nie zrobiłam wiele serników w swoim życiu. A tak serio to mój pierwszy. Zawsze uważałam takie ciasta za należące do tych ” skomplikowanych „. Ale odkąd zaczęłam odwiedzać Wasze blogi i sama eksperymentować okazało się, że nie taki skomplikowany placek jak go malują 😉

A dlaczego właśnie ten ? Nie mogło być tu innej decyzji jak wybrać, któryś z przepisów Nigelli. Są niezawodne.

Chylę tu czoła Pani Lawson bo jeszcze tak pysznego sernika nie jadłam. Zwarty, puszysty, delikatny, nie za słodki – taki akurat, rozpływa się w ustach ( słowa mojego N. ). Smak sera delikatnie komponuje się z smakiem cytryny i aromatem wanilii mmmm…….coś przepysznego. Gorąco polecam !!!!!!! 🙂 Przepis z najnowszej książki ” Kuchnia. Przepisy z serca domu ”

201581_9

Składniki na spód :

Wszystkie powinny mieć temp. pokojową

  • 225 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 50 g miałkiego cukru ( użyłam zwykłego kryształu )
  • 25 g niesolonego masła o temp. pokojowej
  • 1 jajko
  • 45 ml  mleka pełnotłustego
Pierwszy sposób przy użyciu malaksera. Mąkę ( przesiałam ) wraz z proszkiem do pieczenia wsypujemy do malaksera , dodajemy cukier, masło i jajko. Miksując dodajemy mleko. Ucieramy aż mieszanina zacznie się zlepiać w grudki.
Drugi sposób na zrobienie spodu, który ja wybrałam to : W misce wcieramy masło w mąkę po czym dodajemy resztę składników i drewnianą łyżką mieszamy ( ja wszystko wyrabiałam rękoma ). Wsypujemy ciasto do foremki aluminiowej ( najlepiej posiadać 2 i włożyć jedną w drugą żeby była lepsza stabilność ) o wymiarach 30x20x5 lub na blachę wyłożoną folią aluminiową. Rękoma lub łyżką ciasto przyciskamy do dna rozkładając ją na całej blasze, tworząc możliwe równą warstwę. Nagrzewamy piekarnik do 170°C i pieczemy 10 minut. Po upieczeniu odstawiamy aby spód nieco przestygł przed wlaniem masy serowej.
Składniki na masę serową :
 
tak jak wyżej wszystkie składniki powinny mieć temp. pokojową
  • 725 g twarogu
  • 150 g miałkiego cukru ( dałam zwykły kryształ )
  • 4 jajka, białka oddzielone od żółtek
  • 50 g skrobi kukurydzianej lub mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżki soku cytrynowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 250 ml śmietany kremówki lekko ubitej
Ser i cukier wkładamy do miski, za pomocą miksera ucieramy. Nie przestając miksować dodajemy żółtka, następnie sok z cytryny, ekstrakt waniliowy, mąkę i sól. Gdy wszystkie składniki masy dobrze się połączą delikatnie dokładamy lekko ubitą śmietanę kremówkę, mieszamy całość.
W osobnej misce ubijamy białka na sztywno. Gotową pianę dodajemy partiami do masy serowej i delikatnie mieszamy do połączenia składników.
Gdy wszystkie składniki masy będą już dobrze ze sobą połączone, wlewamy ją na podpieczony spód ( jeśli używacie foremek aluminiowych masa będzie aż po same brzegi ). Ostrożnie wstawiamy do piekarnika ( uprzednio nagrzanego do 170 °C ) i pieczemy godzinę. Sernik powinien być upieczony z wierzchu a w środku nieco luźny, miejscami może być przyrumieniony ( mój cały był rumiany ).
Po upieczeniu odstawiamy na metalową kratkę. Podczas stygnięcia może popękać ale jak pisze Nigella jest to oznaka autentyczności. Ostygnięty przykrywamy folią i wstawiamy na noc do lodówki w celu schłodzenia bo dopiero wtedy można łatwo pokroić go na porcje.
Smacznego 🙂

Przepis bierze udział w akcji : Przepisy Nigelli Lawson

201581_8