dania główne

Pizza ” Caprese”

Bardzo smaczna, orzeźwiająca pizza ze świeżymi dodatkami. Spody można upiec wcześniej lub po zamrozić. Przepis z bloga Moje ekspresje kulinarne.

DSC_1092

Składniki na ciasto :

  • 2 płaskie łyżeczki soli
  • 1 i 1/2 szklanki ciepłej wody
  • 40 g świeżych drożdży
  • 2 łyżeczki cukru
  • 4 łyżki oliwy
  • 600 g mąki pszennej tortowej

Do wody wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę mąki i łyżeczkę cukru. Mieszamy aż drożdże się rozpuszczą. Naczynie w którym zrobiliśmy rozczyn drożdżowy wkładamy do garnka ( u mnie metalowa miska ) z bardzo ciepłą wodą. Zakrywamy ściereczką i odstawiamy na 5 minut aż „ruszy „.

Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy pozostały cukier i sól. Robimy wgłębienie, powoli wlewamy rozczyn z drożdży całość mieszając, dodajemy oliwę, mieszamy aż składniki się połączą. Następnie wyrabiamy ciasto dość energicznie przez około 10 minut aż będzie gładkie, elastyczne i nie będzie kleiło się do rąk.

Ciasto przekładamy do wysmarowanej oliwą miski i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około godzinę. Ma podwoić swoją objętość. Ja umieściłam w misce w której wcześniej była ciepła woda ( metalowa ). Miska nagrzała się, była cieplutka – ciasto pięknie wyrosło w 30 minut 🙂

Ponad to :

  • 1/2 szklanki pesto
  • mozarella
  • pomidorki koktajlowe
  • świeża bazylia
  • oliwa z oliwek
  • sól, pieprz

Kiedy ciasto wyrośnie, wyjmujemy je na stolnicę i dzielimy na 6 części. Każdą rozwałkowujemy na dość cienkie okrągłe placki. Smarujemy cienko pesto. Umieszczamy na blasze na pergaminie. Pieczemy w temp. 220°C przez 10-13 minut. Ja piekłam w 200°C przez 15 minut.

Po upieczeniu na wierzchu układamy pomidorki, mozarellę, bazylię.Całość doprawiamy solą, pieprzem, skrapiamy oliwą.

DSC_1086

Smacznego 🙂

Zielnik Kuchenny 2013

dania główne

Kotleciki z krewetek

Zastanawiałam się czy umieścić ten przepis na blogu bo miałam z tymi kotlecikami parę małych perypetii. Jednak zdecydowałam się gdyż są bardzo smaczne, mojemu mężowi również bardzo posmakowały a krewetek mało jadamy, właściwie to nasz 2 raz. Ponoć zawsze smakują dobrze przyrządzone więc ten przepis taki jest – znaczy dobry tylko dodam swoje 5 groszy do techniki przyrządzania, żeby olej nie pryskał po całej kuchni a kotleciki wyglądały ładnie. Można je jeść na ciepło jak i na zimno – też świetnie smakują. Przepis z książki ” Kuchnia Turecka” wydawnictwa Olesiejuk.

756

Składniki :

  • 2 łyżki masła
  • 3 łyżki mąki
  • 125 ml mleka
  • 100 g obranych grubo pokrojonych krewetek ( ja użyłam małych, wcześniej zamrożonych – odmroziłam, przelałam wodą, odsączyłam i lekko przesiekałam )
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • sól, pieprz
  • 115 g tartej mozzarelli ( ja kupiłam całą po czym starkowałam ją na grubych oczkach )

Do panierowania :

  • mąka pszenna do obtoczenia
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki oliwy
  • 25 g okruchów chleba ( może być mało w zależności ile kotlecików Wam wyjdzie, radzę przygotować sobie więcej )
  • 125 ml oleju do smażenia ( u mnie rzepakowy )

Patelnię ustawiamy na średnim ogniu, rozpuszczamy masło. Dodajemy 3 łyżki mąki i podsmażamy 1 minutę cały czas mieszając. Następnie nie przerywając mieszania dolewamy mleko małymi porcjami. Trzymamy na ogniu 2 minuty aż powstanie gęsty sos. Dodajemy krewetki, sok z cytryny. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy około 3 minut na wolnym ogniu. Po tym czasie wyłączamy ogień i dokładamy ser. Mieszamy. Odstawiamy do ostygnięcia a następnie wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

Na stolnicy, desce czy talerzu wysypujemy mąkę ( dość sporo i można potem ewentualnie dosypać ), na nią dajemy schłodzoną masę krewetkową i formujemy z niej 12 kulek ( jednocześnie obtaczając je w mące ) wielkości orzecha włoskiego – i tu moje 5 groszy. Z masy wychodzi więcej niż 12 kulek dlatego lepiej zrobić mniej ale większe np. jeszcze o połowę większe niż wielkość orzecha włoskiego.

Na płytkim talerzu mieszamy roztrzepane jajko, 1/2 łyżeczki oliwy. Uformowane kotleciki obtaczamy w jajku a następnie w okruchach chleba – zróbcie to starannie tak żeby okruchy dobrze pokrywały kotlecika i dobrze przylegały, najlepiej dobrze przycisnąć je – wtedy ser nie wypłynie na patelnię i olej nie będzie strzelał. Jeśli nie obtoczycie dobrze kotlecików i dość szczelnie do kuchenki radzę wziąć maskę na twarz, gogle i ubrać się po samą szyję łącznie z rękawiczkami 😉

Olej rozgrzewamy na patelni. Kotleciki smażymy z obu stron na złoty kolor. Odsączamy na papierowym ręczniku. Kotlecików nie nakładamy jeden na drugiego tylko odsączamy każdy z osobna bo inaczej tłuszcz będzie przesiąkał do tych na dole czego efektem będzie wylewanie się z kotlecika oleju.

Według przepisu podajemy z zieloną sałatą. U mnie przypasowały do ziemniaczków 🙂

757

Smacznego 🙂

kuchnia turecka