To już nie namiastka wiosny ale lata. To właśnie z latem kojarzą mi się maliny ich smak i zapach. Straszną ochotę miałam na taki świeży kompot, który zazwyczaj robi się późnym lub wczesnym latem z sezonowych owoców. Niestety już coraz mniej ludzi zawraca sobie głowę kompotami. A szkoda są takie pyszne.

Składniki :
- 3 połówki gruszki z puszki lub świeże ( ja wykorzystałam pozostałości z ostatniego deseru )
- 100 g mrożonych malin
- pół nektarynki
- 2 litry wody
- łyżka cukru
Nektarynkę kroimy na kawałki. Gruszki jeśli mamy świeże, obieramy i wycinamy gniazda nasienne. Wszystkie owoce wrzucamy do garnka. Zalewamy wodą i na małym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Chwilę gotujemy ( jakieś 2-3 minuty ), cukrujemy. Jeśli jedna łyżka będzie za mało można dodać więcej. Dla mnie było akurat nie za słodnie i nie za cierpkie.
* A już niedługo pyszne wykorzystanie owoców z tego własnie kompotu.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w akcji : Ekspresowo w kuchni
