Długo szukałam przepisu na idealny ( oczywiście dla mnie ) bulion warzywny. Aż w końcu znalazłam go na blogu Moniki Słodkie słone. Bulion jest mocno aromatyczny, pyszny. Nawet osiąga lekki kolor żółtawy, bez dodawania kurkumy, myślę,że jest to zasługa cebuli. Monika u siebie pisze, że wychodzi dość słodkawy. Jednak mój taki nie jest – to zależy jakiej odmiany użyjecie marchwi. Naprawdę warto zrobić. Ja robię go raz w tygodniu w wielkim garze. Część wykorzystuję od razu część wstawiam do lodówki na potem. Oczywiście czysty bulion bez warzyw i ziół. Tak stać może do 5 dni.

Składniki :
- 3 duże cebule ( użyłam 6 małych )
- 1 por posiekany ( u mnie spory pęczek liści pora )
- 2 łodygi selera naciowego
- 6 marchewek
- 1 główka czosnku
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu
- 1 liść laurowy
- kilka gałązek tymianku, kolendry, estragonu, bazylii, pietruszki ( u mnie kolendra i pietruszka bo reszty nie miałam ale jak tylko dostanę w sklepie na pewno dodam )
- 200 ml wytrawnego wina ( tak jak Monika również pominęłam chociaż może kiedyś się skuszę z ciekawości )
- dodatkowo dodałam korzeń pietruszki
Do dość sporego garnka ( u mnie 4 L ) wkładamy posiekany seler, również posiekane marchewki, przecięty na pół czosnek, pieprz, liść laurowy. Ja od razu wrzuciłam również kolendrę i nać pietruszki z korzeniem. Zalewamy wodą aby je zakryła – około 2 litrów ( szczerze to nigdy nie odmierzam wody, najpierw wlewam ją do gara a potem dodaję warzywa i całą resztę ). Gotujemy 20 minut. Po tym czasie zestawiamy z ognia, dodajemy wino i zioła.Odstawiamy aż ostygnie.
Odcedzony od warzyw i ziół przechowujemy w lodówce do 5 dni. Można zamrażać. Po zamrożeniu zużyć w ciągu 3 miesięcy.
Smacznego 🙂

