Ostatnio dużo u mnie kajmaku ale nic nie poradzę, że zawładną mną domowy kajmak, który od jakiegoś czasu robię tylko z miodem. Tym razem padło na nadzienie do rollsów jednak nie mogłam się powstrzymać aby nie pokryć nim wierzchu bułeczek. Całość jest wyśmienita, nie za słodka. Przepis na ciasto pochodzi z bloga Delicious place .

Składniki na ciasto :
- 300 g mąki pszennej ( użyłam tortowej )
- 7 g drożdży instant lub 20 g świeżych
- 75 g cukru ( użyłam trzcinowego )
- 100 ml mleka
- 1 duże jajko
- szczypta soli
- 40 g miękkiego masła
Wszystkie składniki ( w przypadku świeżych drożdży należy najpierw zrobić rozczyn ) oprócz masła umieszczamy w misce miksera i wyrabiamy za pomocą haka. Kiedy składniki się połączą dodajemy miękkie masło i wyrabiamy tak długo aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Ciasto można wyrobić również ręcznie.
Miskę z ciastem przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość.
Nadzienie :
- 150 g domowego kajmaku lub kupnego
Kiedy ciasto wyrośnie przenosimy je na blat podsypany delikatnie mąką. Wałkujemy na prostokąt grubości ok 1 cm lub nieco cieniej. Wierzch smarujemy równomiernie kajmakiem. Ciasto zwijamy od dłuższego boku w rulon. Rulon dzielimy na 8 plastrów. Bułeczki układamy w natłuszczonej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia formie. Przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do napuszenia na ok 30-40 minut.
Po tym czasie bułeczki pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30-40 minut do ładnego zrumienienia. Po upieczeniu bułeczki studzimy na kratce.
Po nad to :
- kajmak do smarowania wierzchu bułek
Po ostygnięciu bułeczek na wierzchu rozsmarowujemy masę kajmakową. Ilość według uznania.
Smacznego 🙂


