sałatki i surówki

Sałatka z kotletami sojowymi i tuńczykiem

Na dodanie kotletów sojowych do sałatki zainspirował mnie pewien przepis z gazetki ” Przyślij przepis „, to był dobry pomysł. Szwagier miał problem z odgadnięciem czym jest tajemniczy składnik. Nawet padały sugestie, że krewetki albo piersi z kurczaka. Faktycznie gdybym ja musiała zgadywać też myślałabym, ze jest tam mięso. Sałatka naprawdę smaczna, szybka w przygotowaniu nie licząc wcześniejszego gotowania kotletów sojowych i studzenia ale to można przygotować dużo wcześniej nawet dzień wcześniej.

salat.

Składniki :

  • opakowanie kotletów sojowych
  • puszka tuńczyka w oleju
  • 1/2 puszki tuńczyka chilli ( jeśli wolicie łagodne smaki lub nie możecie dostać pikantnego dodajcie drugą puszkę tuńczyka w oleju a pikanterii dodajcie mielone chilli)
  • 4 jaja
  • pęczek szczypiorku
  • puszka groszku konserwowego
  • puszka kukurydzy konserwowej
  • 3 czubate łyżki majonezu
  • 3 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 1,5-2 łyżeczki musztardy dijon
  • sól, pieprz

Kotlety sojowe gotujemy według zaleceń na opakowaniu. Ja zawsze wrzucam je na wrzątek z dodatkiem kostki rosołowej warzywnej albo z kurczaka, dokładam ziele angielskie, liść laurowy i zioła jak majeranek,oregano,bazylia,curry doprawiam pieprzem, łagodnym chilli. Gotuje 10 minut, odcedzam i studzę na sicie.

Jaja gotujemy na twardo studzimy, tniemy w kostkę. Kotlety sojowe również tniemy na mniejsze kawałki. Tuńczyka odsączamy z nadmiaru oleju i rękoma kruszymy do miski, z chilli najlepiej rozkruszyć widelcem. Szczypiorek siekamy drobno. Groszek i kukurydzę odsączamy na durszlaku.

W osobnej misce łączymy jogurt i majonez, dodajemy musztardę, sól, pieprz, mieszamy. Wszystkie składniki łączymy. Dobrze mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.

Smacznego 🙂

DSC_0349

dania główne

Pieczarkowo-sojowa fantazja

U mnie jesień już pełną parą. Tak więc w mojej kuchni panują coraz bardziej jesienne potrawy. Poniższy przepis jest mocno przeze mnie zmodyfikowany a pochodzi z bardzo starej gazety ” Tina „. W oryginale zawiera mnóstwo rodzajów grzybów. Z braku produktów a z chęci jedzenia dałam więcej pieczarek i dorzuciłam małe kotleciki sojowe. Danie jest bardzo smaczne. Oczywiście zamiast kotletów sojowych możecie użyć grzybów.

 

pieczarkow-sojowa fantazja

Składniki :

  • 400 g pieczarek ( możecie dać więcej )
  • 4 średnie cebule
  • około 125 g gotowych, suchych kotletów sojowych ( można dać mniej )
  • 380 g wędzonego boczku 
  • 3 cebulki dymki
  • 3/4 średniego jabłka
  • sok z cytryny
  • sól, pieprz
  • tymianek lub inne zioła ( użyłam świeżego kilka gałązek ale możecie zastąpić go łyżeczką suszonego )
  • olej

Do kotletów sojowych :

  • wrzątek
  • kostka rosołowa
  • liść laurowy, ziele angielskie
  • przyprawy : pieprz curry, zioła.
  • jajko
  • bułka tarta
  • olej do smażenia

Do rondla wlewamy wrzątek, wrzucamy kostkę rosołową, pieprz, po pół łyżeczki curry, majeranku, oregano, liść laurowy, kilka ziaren ziela angielskiego i jakie tam przyprawy lubimy. dodajemy suche kotlety sojowe, gotujemy 20 minut na średnim ogniu. Nie przykrywamy rondla pokrywką. Po tym czasie przecedzamy na sicie, odstawiamy żeby odparowały.

Jeśli ktoś kręci głową na samą myśl o użyciu kostki rosołowej, uwierzcie, że z nią kotlety sojowe smakują najlepiej. Przetestowałam kilka wersji ale ta jest najsmaczniejsza.

Boczek kroimy w plastry szerokości około 1-2 cm. przesmażamy na patelni. W tym czasie kroimy cebulę w piórka. Jabłko myjemy, nie obieramy, wycinamy gniazda nasienne, kroimy w dość cienkie plastry ale też bez przesady ( około 3-4 mm ). Żeby nie zciemniały skrapiamy sokiem z cytryny. 

Boczek zciągamy z patelni, układamy na ręczniku kuchennym żeby trochę odsiąkł z nadmiaru tłuszczu. Patelnię przecieramy i rozgrzewamy ok 2 łyżek oleju. Wrzucamy cebule i jabłko. Podsmażamy aż zmiękną. 

Pieczarki obieramy i kroimy w dość spore kawałki. Dokładamy do cebuli, smażymy jakieś 10 minut na niewielkim ogniu. Dosypujemy około łyżeczki tymianku i cebulkę dymkę drobno posiekaną.

Kotlety sojowe maczamy w rozkłóconym jajku ( dodajcie odrobinę soli i pieprzu do jajka ), obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor. W zależności od tego z jakiego rodzaju kotletów korzystamy tzn. z małych czy dużych. Jeśli z małych zostawiamy je w takiej formie, jeśli zaś z dyżych przecinamy je na mniejsze kawałki. 

Kotlety dorzucamy do reszty warzyw. Jeszcze chwilę podsmażamy aż smaki się połączą. Doprawiamy solą i pieprzem. Po zciągnięciu z ognia skrapiamy sokiem z cytryny do smaku.

* Jeśli będziecie używać kurek wcześniej lekko je obgotujcie.

Smacznego 🙂

Zielnik Kuchenny 2011 Sezon na jałbka 2