Jeszcze nie spotkałam przepisu na pączki z air fryer, który by oddawał prawdziwy smak pączka aczkolwiek na tą wersją warto się zatrzymać. Autorka przepisu pisze, że pączki smakują jak te prawdziwe. Ja tego powiedzieć nie mogę bo dla mnie tak nie smakują jednak jest to naprawdę bardzo smaczne. Ciężko powiedzieć do czego porównać ten wypiek. Nie jest to ciastko, nie jest to bułeczka. Chociaż zaryzykowałabym się napisać stwierdzenie, że to malutkie słodkie bułeczki bez drożdży. Smak lekko serowy powoli przechodzący w delikatnie cynamonowo-cukrowy. Bardzo mięciutkie i puszyste w środku, otulone cukrowo-cynamonową powłoką. Ale kto wie jakby nadziać je w środku dżemem to czy nie przypominałyby pączków w smaku. Jest to wersja fit, zdrowa dlatego jeśli macie ochotę na coś innego w Tłusty czwartek niż tradycyjny pączek to zachęcam do wypróbowania przepisu. Przepis pochodzi z TEJ strony.
Składniki :
- 1 i 3/4 szklanki mąki ( użyłam tortowej )
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 2 szklanki suchego twarogu lub twarogu wiejskiego
- 1/2 szklanki jogurtu greckiego ( 2 % ) – ja użyłam zwykłego jogurtu naturanego
- 2 jajka
- 1/3 szklanki erytrytolu lub innego słodzika ( u mnie ksylitol )
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
W misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sól. Odstawiamy.
Do drugiej miski wkładamy pozostałe składniki : twaróg, jogurt, jajka, słodzik, ekstrakt. Za pomocą blendera miksujemy całość na gładką, jednolitą masę.
Mokre składniki przelewamy do suchych. Rękoma wyrabiamy ciasto aż stanie się gładkie. Będzie lepiące ale na tyle zwarte, że będzie można z niego formować.
W przepisie jest podane aby rozgrzać air fryer do 160 stopni C. Ja tego nie robiłam. Posmarowałam dno air fryer roztopionym masłem.
Kroplę roztopionego masła nanosimy na dłonie. Odrywamy niewielki kawałek ciasta ( wielkości orzecha włoskiego ) i formujemy w dłoniach na kształt kulki. Kuleczki układamy w jednej warstwie w air fryer w odległościach. Ciasto podczas pieczenia urośnie. Ustawiamy air fryer na 160 stopni C i pieczemy 8-10 minut. Tak samo postępujemy z pozostałym ciastem. Upieczone pączki ostrożnie przekładamy na talerz.
Ponad to :
- 3-4 łyżki roztopionego masła
- 4 łyżki erytrytolu ( u mnie cukier kokosowy, świetnie też sprawdzi się tutaj ksylitol )
- 1 łyżka mielonego cynamonu
Cukier mieszamy ze słodzikiem. Odstawiamy.
Każdy pączek smarujemy za pomocą pędzelka roztopionym masłem i obtaczamy w mieszance cukru i cynamonu.
Smacznego 🙂