Jakiś czas temu przyszły mi do głowy ciasteczka drożdżowe na jeden no może dwa kęsy z dodatkiem jabłek, które nadały by całości wilgotności i z niecodzienną nutą, którą jest tutaj tymianek. Wyszły smaczne, nie za słodkie. Słodyczy nadaje im jedynie jabłko i odrobina dżemu ale śmiało można po wystygnięciu je polukrować, posypać cukrem pudrem lub przed włożeniem do piekarnika posypać niewielką ilością cukru co nada im większej słodyczy. Jak lubicie…dla mnie w takiej wersji zupełnie wystarczająco. Puszyste, delikatne a w smaku ciasto przypomina trochę te ze słodkich bułeczek 🙂

Składniki na ciasto :
- 250 g maki tortowej
- 25 g świeżych drożdży
- 1/2 szklanki letniego mleka
- 1 jajko
- 50 g cukru
- 25 g masła
Masło topimy, odstawiamy do ostygnięcia.
W misce robimy rozczyn drożdżowy czyli kruszymy drożdże, zalewamy mlekiem, dodajemy 2 łyżki mąki i 2 łyżeczki cukru. Całość mieszamy aż drożdże się rozpuszczą. Odstawiamy na 15-30 minut aż drożdże zaczną pracować.
Po tym czasie do rozczyny dodajemy pozostałą make, cukier i jajko. Łączymy aż składniki dobrze się połączą. Na koniec dodajemy roztopione masło, mieszamy po czym wyrabiamy aż stanie się gładkie i elastyczne. Najlepiej wyrabiać je w metalowej dużej misce lub garnku. Nie będzie potrzeby podsypywania ciasta a w miarę czasu ugniatania przestanie się kleić.
Wyrobione ciasto przekładamy do naoliwionej miski, przykrywamy i pozostawiamy w ciepłym miejscu do podwojenia swojej objętości.
Ponad to :
- 230 g podprażonych jabłek ( około 4 większe jabłka kroimy w niewielką kostkę. Wkładamy do garnka, podlewamy odrobiną wody i na średnim ogniu podprażamy około 10-15 minut aż lekko zmiękną ale zachowają swoją strukturę. Należy pilnować aby się nie rozpadły. Odcedzamy na sitku )
- 1/2 czubatej łyżeczki świeżego tymianku ( bez gałązek, tylko liście )
- dżem morelowy ( może być inny )
- mleko
Tymianek siekamy drobno. Dodajemy do podprażonych jabłek, mieszamy, odstawiamy.
Z gotowego wyrośniętego ciasta odrywamy kawałki wielkości orzecha włoskiego ( takiego w skorupce bez zielonej skórki 🙂 ) formujemy kulkę i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Każdą kulkę przyciskamy dnem szklanki lekko ją spłaszczając a następnie w sam środek wciskamy dno kieliszka, małej buteleczki czy co tam będziecie mieli pod ręką. Jeśli wasze dna są delikatnie wypukłe jak u mnie to lekko dociskamy je jeszcze palcami.

W każdy środek nakładamy odrobinę dżemu. Niedużo, jedynie należy delikatnie posmarować.

Na to nakładamy porcję jabłek.

Wszystkie ciasteczka ( boki ) smarujemy mlekiem za pomocą pędzelka. Można dodatkowo posypać wierzch cukrem.
Pieczemy w temp. 180°C przez 15-17 minut aż lekko się zezłocą.
Po ostudzeniu można dodatkowo polukrować lub posypać cukrem pudrem jeśli wcześniej przed pieczeniem nie posypywaliście wierzchu cukrem.
Smacznego 🙂
Przepis bierze udział w konkursie w którym do zdobycia jest książka ” Lokalna kuchnia Tomasza Jakubiaka „
https://sklep.egmont.pl/ksiazki/kuchnia/p,jakubiak-lokalnie,10893.html
