ciasteczka

Ogromne ciastka z czekoladą

Kruche ciastka w rozmiarze XXL pieczone na małych żeliwnych patelniach ( z których ciastka wyjadamy łyżeczką ) lub po prostu na blasze do pieczenia. Kruche, maślane, wypełnione po brzegi czekoladą. Przepis z bloga Bianca Zapatka .

Składniki :

  • 280 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szczypta sproszkowanej wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 170 g miękkiego masła
  • 200 g cukru trzcinowego
  • 50 g musu z jabłek lub 1 rozgnieciony banan lub 1,5 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalanego 3 łyżkami wody ( siemię musi odstać 15 minut zalane wodą )
  • 180 g kropek czekoladowych lub posiekanej czekolady ( u mnie 70 % zawartości kakao i parę kostek mlecznej )

Do jednej miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sproszkowaną wanilię, sól, mieszamy.

W drugiej misce umieszczamy miękkie masło, cukier, mus jabłkowy, ewentualnie ekstrakt waniliowy. Całość miksujemy aż stanie się jednolita i kremowa.

Do masy maślanej dodajemy suche składniki. Mieszamy za pomocą łopatki kuchennej. Na koniec dodajemy posiekaną czekoladę ( część czekolady można zostawić i powtykać na wierzch ciastek ), mieszamy.

Ciasto nakładamy do małych żeliwnych patelni do 1/4 wysokości lub formujemy ciastka o grubości ok 0,5 – 0,8 mm, które układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Ciastka pieczemy w temperaturze 180 stopni C. Duże na patelni 20-25 minut, mniejsze na blasze 15-20 minut.

Smacznego 🙂

pieczywo słodkie i wytrawne

Bułki drożdżowe z orange curd

Mój orange curd powstał właśnie do tych bułek. Pyszne, puszyste bułeczki z nutą pomarańczy. Mimo, że wydaje się dość dużo nadzienia z orange curd przy robieniu bułeczek to podczas pieczenia część nadzienia wchłania się w ciasto dzięki czemu nadaje fajny twist bułkom przez co całość nie jest przesadnie słodka. Bułki są wilgotne i odpowiednio przechowywane długo utrzymują świeżość. Wykonanie bułek znacznie uprościłam. Nadzienie ograniczyłam tylko do curdu a mak musiałam pominąć bo wyszedł z daty ważności. Przepis z Bakingwithbutter.com

Składniki :

  • 1 szklanka pełnotłustego mleka
  • 2 i 1/4 łyżeczki drożdży instant
  • 1/4 szklanki cukru ( użyłam cukru trzcinowego )
  • 530 g mąki ( u mnie tortowa )
  • 2 jajka
  • 2 łyżki maku ( pominęłam ale jeśli macie polecam dodać )
  • 1/2 łyżki startej skórki z cytryny
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub pasty waniliowej ( użyłam cukru waniliowego )
  • 1 łyżeczka soli
  • 85 g miękkiego masła

Wszystkie składniki umieszczamy w misce i zaczynamy wyrabiać. Kiedy składniki się połączą dodajemy masło i dalej wyrabiamy aż powstanie gładkie, jednolite i elastyczne ciasto. Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na ok 1,5 godziny aż podwoi swoją objętość.

Ponad to :

  • 6 pełnych łyżek orange curd
  • 1 jajko + 1 łyżka mleka do posmarowania bułeczek

Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószoną mąką stolnicę. Podsypując niewielką ilością mąki wałkujemy na prostokąt o wymiarach ok 30 x 40 cm. Wierzch smarujemy równomiernie orange curd. Ciasto zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku. Rulon dzielimy na 12 równych części, które układamy w niewielkich odstępach w natłuszczonej masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia formie. Wypełnioną foremkę przykrywamy ściereczką i odstawiamy bułeczki do napuszenia na ok 30-40 minut.

Po tym czasie bułeczki smarujemy z wierzchu rozbełtanym jajkiem z mlekiem. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C 35-40 minut.

Bułeczki przed podaniem można polukrować zwykłym lukrem lub lukrem na bazie kremowego serka. 113 g kremowego serka mieszamy z 125 g cukru pudru i 3-4 łyżkami soku z pomarańczy.

Smacznego 🙂

serniki

Chatka Baby Jagi

Wielu z Was zna to ciasto pod nazwą chatka puchatka. U mnie w domu zawsze była Chatką Baby Jagi ale dużo osób mówiło chatka puchatka stąd nazwa nie jest mi obca. Moja chatka trochę taka niewydarzona z wyglądu bo zbyt mocno przyciągnęłam do siebie ciastka, które tworzą dach przez co w środku wyszła dziura bez nadzienia. Nie wypływa to jednak zupełnie na smak ciasta. Dzięki domowemu serowi, mniejszej ilości cukru i tradycyjnej polewie chatka wyszła pyszna. Smaki mojego dzieciństwa z tym, że w domu była bardziej słodka przez co nie dało się zjeść zbyt dużo. Ta jest w punkt dosłodzona. Przepis z bloga Moje Wypieki .

Jeśli zdecydujecie się zrobić własny ser, należy to zrobić dzień wcześniej.

Składniki na ser :

  • 1 L mleka ( może być pasteryzowane )
  • 250 ml kwaśnej śmietany, kefiru lub maślanki
  • 4 duże jajka

Mleko zagotować. Osobno w misce roztrzepać jajka ze śmietaną. Wlać cienką stróżką do gotującego się mleka. Całość gotować mieszając aż ser odzieli się od serwatki. Następnie przecedzamy całość przez drobne sitko wyłożone podwójnie gazą. Czekamy aż ser przestygnie po czym umieszczamy na całą noc w lodówce. Jeśli na drugi dzień będzie zbyt mokry to delikatnie go odciskamy ale nie za dużo żeby nie był zbyt suchy.

Składniki na chatkę :

  • cały ser przygotowany dzień wcześniej
  • ziarenka z 1 laski wanilii
  • 200 g masła o temperaturze pokojowej
  • 1/2 – 2/3 szklanki cukru pudru ( u mnie puder z cukru trzcinowego – jeśli nie lubicie mocno słodkich polecam użyć tylko 1/2 szklanki )
  • 1 łyżka kakao
  • 3-4 łyżki śmietany kremówki ( opcjonalnie )
  • 36 maślanych herbatników typu ‚”Petitki”

Masło miksujemy z cukrem pudrem na jasną puszystą masę. Następnie cały czas miksując dodajemy stopniowo serek oraz śmietankę kremówkę aby masa była bardziej mazista jeśli ser był zbyt suchy. Na koniec dodajemy ziarenka wanilii, miksujemy.

Masę dzielimy na pół. Do jednej połówki dodajemy kakao, miksujemy.

Na blacie rozkładamy duży kawałek foli aluminiowej. Na foli układamy 18 ciastek w taki sposób jak na zdjęciu.

Na wierzchu rozsmarowujemy ciemną masę odkładając kilka łyżek na późniejsze wykorzystanie.

Na masie kakaowej układamy kolejne 18 ciastek w taki sposób jak na zdjęciu.

Na ciastkach rozsmarowujemy równomiernie białą masę serową. A na samym środku układamy wcześniej odłożoną masę kakaową.

Następnie składamy chatkę pomagając sobie folią aluminiową. Wkładamy ręce pod folię i podnosimy boki herbatników do góry tworząc domek. Boki powinny być na tej samej płaszczyźnie co spód ( ja za bardzo podniosłam do góry ). Boki nie muszą dotykać spodu herbatnikowego, może być między nimi niewielka odległość. Im mniej strzelisty dach tym środek bardziej wypełni się w środku masą serową.

Ciasto owijamy folią aluminiową lub spożywczą lekko dociskając tak aby kształt ciasta nie został naruszony. Umieszczamy na desce i wkładamy do lodówki na noc.

Polewa czekoladowa tradycyjna :

  • 2 łyżki masła
  • 4 łyżki cukru ( dałam 3 płaskie łyżki cukru trzcinowego )
  • 3 łyżki kakao
  • 5 łyżek śmietany kremówki 30-36 %

Masło roztapiamy w rondelku. Dodajemy pozostałe składniki. Mieszamy i krótko gotujemy do zgęstnienia. Masa będzie gęstniała w miarę stygnięcia. Gęstą, ostygniętą masą polać stężałą chatkę.

Zamiast polewy można polać ganachem. 100 ml śmietany kremówki podgrzać prawie do zagotowania ( nie gotować ). Zestawić z palnika. Dodać 100 g połamanej gorzkiej lub mlecznej czekolady. Mieszać aż całość się połączy. Ostygniętym ganache polać stężałą chatkę.

Smacznego 🙂

przetwory

Dżem gruszkowy bez cukru z wanilią

Kupiłam trochę gruszek na dżem ale nie chciałam robić tradycyjnego dżemu. Zachciało mi się jakiegoś dodatku, który by był wyraźnie wyczuwalny ale jednocześnie nie tłumiący smaku gruszki. Wybrałam wanilię. Użyta przeze mnie ilość gruszek i jedna laska wanilii idealnie się ze sobą skomponowały. Dżem jest wyraźnie gruszkowy i idealnie waniliowy. Smak i zapach wanilii jest wyraźnie wyczuwalny ale nie mdły. Dzięki temu, że gruszki były bardzo słodkie nie dodawałam słodzidła. Dżem wyszedł przepyszny.

Składniki :

  • 1,2 kg gruszek ( waga przed obraniem )
  • sok z 1/2 cytryny
  • 1 laska wanilii

Gruszki myjemy, obieramy ze skórki i wycinamy gniazda nasienne. Kroimy w mniejsze kawałki. Dodajemy sok z cytryny, mieszamy.

Wanilię przecinamy wzdłuż na pół. Tępą stroną noża wyciągamy nasiona i przekładamy do gruszek. Laskę wanilii opróżnioną z nasion również przekładamy do gruszek, mieszamy.

Jeśli macie mało soczyste gruszki można wlać odrobinę wody ale nie za dużo ok 25 -50 ml na tyle aby gruszki nie przywierały do dna.

Dżem można zrobić w tradycyjny sposób czyli przekładając składniki do rondelka i smażyć na niewielkim ogniu do momentu aż owoce się rozpadną, odparują z nadmiaru soków i osiągną konsystencję dżemu jaką lubimy. Pamiętajcie często mieszać.

Lub…

Dżem można zrobić również w piekarniku. Jest to już moja stała metoda robienia dżemu. Wskazówki jak zrobić dżem w piekarniku znajdziecie TUTAJ.

Kiedy dżem będzie gotowy należy wyciągnąć laskę wanilii a zawartość rondelka przełożyć do wcześniej wyparzonego słoika. Szczelnie zakręcić i dodatkowo pasteryzować ok 10 minut.

Smacznego 🙂

ciasta

Fit jabłecznik bez glutenu, bez cukru.

Łatwy i szybki w przygotowaniu jabłecznik. Konsystencja nie jest super puszysta jak to przy ciastach bezglutenowych ale to ciacho jest bardzo smaczne, nie za słodkie z dużą ilością jabłek. Przepis Ona ciągle gotuje .

Składniki :

  • 3 jajka
  • 100 g mąki z ciecierzycy lub owsianej ( u mnie owsiana )
  • 60 g mąki migdałowej
  • 100 g napoju migdałowego
  • 40 g oliwy ( u mnie olej rzepakowy )
  • 40 g ksylitolu/ erytrytolu
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Ponad to :

  • 200- 250 g jabłek pozbytych gniazd nasiennych i obranych ze skórki
  • cynamon ( według uznania – ja dodałam łyżeczkę pasty waniliowej )
  • 10 g ksylitolu / erytrytolu ( moje jabłka były dość słodkie więc dodałam tylko odrobinę )

Jabłka kroimy w niewielką kostkę, mieszamy z cynamonem oraz cukrem. Odstawiamy.

Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę. Odstawiamy.

Resztę składników miksujemy na jednolitą masę. Dodajemy białka delikatnie mieszając łyżką lub szpatułką. Masę przelewamy do tortownicy o średnicy ok 16 cm lub małej keksówki wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy jabłka.

Pieczemy w temperaturze 180 stopni C z termoobiegiem przez 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.

Smacznego 🙂

ciasta

Łatwe ciasto z patelni

Macie ochotę na eksperymenty i ciasto prosto z patelni ? Zapraszam na poniższy przepis. Ciasto w sam raz do kawy. Smakiem przypomina babkę ucieraną o bardziej zbitej konsystencji. Jedynym wyzwaniem jakie może Was napotkać to przewrócenie ciasta na drugą stronę. Nie zawsze trzeba to robić ale akurat u mnie była taka konieczność. Jednak samo przewracanie poszło szybko i sprawnie. Przepis z bloga Niebo na talerzu.

Składniki :

  • 3 duże jajka lub 4 małe
  • 3/4 szklanki cukru ( białego, trzcinowego, brązowego, kokosowego ew. ksylitolu lub erytrytolu )
  • 120 ml oleju roślinnego
  • 250 ml jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub 1 łyżka cukru waniliowego
  • 2,5 szklanki mąki pszennej ( lub mieszanki bezglutenowej ” do ciast ” )
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 średniej wielkości banany lub 250g borówki amerykańskiej ( pominęłam dodawanie owoców )

Jajka ubijamy z cukrem na gęstą, puszystą pianę ( ok 5 minut ). Następnie dodajemy olej, jogurt. Mieszamy. Dokładamy mąkę, proszek do pieczenia, mieszamy aż składniki połączą się na jednolitą, gładką masę. Jeśli używacie borówek to w tym momencie należy je wrzucić do ciasta i wymieszać.

Patelnię o średnicy 28 cm ( u mnie mniejsza ) smarujemy olejem lub masłem. Jeśli nie jesteście pewni patelni czy ciasto przywrze to najlepiej wyłożyć papierem do pieczenia. Ja tak zrobiłam.

Jeśli będziecie używać bananów to kroimy je na 2 cm krążki i z 2 bananów krążki układamy na patelni. Ciasto wylewamy na patelnię. Na wierzchu poukładać pozostałe pokrojone w krążki banany.

Ustawiamy mały ogień. Patelnię przykrywamy pokrywką. Jeśli patelnia posiada dziurkę należy ją zakryć za pomocą foli aluminiowej.

Ciasto trzymamy na średnim palniku na małym ogniu 30 minut ( ja posiadam płytę  ( nie indukcyjną ) i trzymałam na mocy trochę ponad 3 ). Po tym czasie ciasto sprawdzamy patyczkiem czy się upiekło. Jeśli ciasto za bardzo się przypieka od spodu należy ciasto przewrócić na drugą stronę. Moje nie dopiekało się od góry chociaż całość była ładnie ścięta więc je odwróciłam. W takiej sytuacji od góry nakładamy talerz i obracamy ciasto. UWAGA na ciężar patelni i ciasta oraz to, że patelnia jest gorąca. Następnie ciasto przekładamy z powrotem na patelnię. Ja trzymałam na ogniu swoje ciasto dłużej niż 30 minut ze względu na użycie mniejszej patelni.

Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego 🙂

domowego wyrobu

Domowy ekstrakt z wanilii na burbonie

Bardzo popularne jest robienie ekstraktów na wódce i takie przepisy najczęściej można znaleźć na blogach w tym i u mnie. W jednym z odcinków ABC gotowania Pani Barbara Sikoń wypowiadała się właśnie na temat domowego ekstraktu z wanilii i okazało się, że najlepiej go robić na burbonie oraz rumie. W dzisiejszej dobie podwyżek i drogiej laski wanilii robię swój ekstrakt waniliowy bo te sklepowe, prawdziwe ekstrakty właśnie na burbonie są bardzo drogie.

Składniki :

  • 1 laska wanilii
  • 50 ml burbona

Laskę wanilii rozcinamy, wyciągamy nasionka i przekładamy do butelki w której będziemy trzymać ekstrakt. Laskę wanilii można pociąć na mniejsze kawałki i je również umieszczamy w butelce. Zalewamy całość burbonem tak aby przykrywał wanilię. Wstrząsamy i odstawiamy w ciemne, chłodne miejsce na 2 miesiące. Co jakiś czas potrząsamy buteleczką.

Kiedy wykorzystamy cały ekstrakt wanilię można ponownie zalać burbonem. Również w trakcie użytkowania można dorzucić więcej wanilii lub tylko laski jeśli zostaną Wam po przygotowywaniu jakiegoś deseru.

Smacznego 🙂

napoje,alkohole

Domowe kakao waniliowe

Nie ma nic lepszego jak napić się prawdziwego domowego kakao z nutką wanilii kiedy na dworze hula wiatr…Rozgrzewające, cieplutkie, aromatyczne, jeszcze tylko kocyk na nóżki i chwila relaksu 🙂

201614_15

Składniki : 

  • 2 łyżeczki gorzkiego kakao
  • 2 łyżeczki domowego cukru waniliowego ( lub do smaku )
  • kubek mleka

Kakao wraz z cukrem wsypujemy do kubka. Mleko podgrzewamy na niewielkim ogniu. Ciepłym lub gorącym ( jak lubicie ) zalewamy kakao cały czas mieszając aby dobrze się rozpuściło.

Ja nie przepadam za gorącym mlekiem dlatego podgrzewam tylko 3/4 kubka, zalewam a resztę uzupełniam zimnym mlekiem.

Smacznego 🙂

201614_12

domowego wyrobu

Cukier waniliowy Jamiego Olivera

Już raz pokazywałam jak zrobić domowy cukier waniliowy. Jednak na tamten trzeba było trochę poczekać aż nabierze mocy i aromatu…Ten robi się bardzo szybko, wykorzystujemy całą laskę wanilii a nie tylko ziarenka czego wynikiem jest wspaniały smak i aromat. Przepis Jamie Oliver z książki ” Nagi szef ”

201555_40

Składniki : 

  • 1 kg cukru
  • 4 laski wanilii

Część cukru wsypujemy do malaksera. Laskę wanilii rozcinamy. Tępą stroną noża wyciągamy ziarenka, wsypujemy do cukru. Następnie laskę przecinamy na kilka mniejszych kawałków i również wrzucamy do malaksera. Miksujemy do momentu aż cukier z wanilią się rozdrobni. Całość przesypujemy na drobne sitko i przesiewamy do miski. Większe kawałki wanilii, które nie uległy rozdrobnieniu wrzucamy ponownie do malaksera i rozdrabniamy z koleją porcją cukru i wanilii. Tak postępujemy do wyczerpania produktów. Na koniec wszystko mieszamy i przekładamy do szczelnego pojemnika.

Smacznego 🙂

przetwory

Dżem agrestowy z wanilią

Jeden ze smaczniejszych dżemów z dodatkiem wanilii. Pewnie zapytacie po co to masło w przepisie ? A no po to, żeby ziarenka wanilii nie opadły na dno słoika. Przepis ze strony BBC good food.

 

201525_7

Składniki :

  • 1 kg agrestu
  • 1 kg cukru ( dałam 650 g )
  • 400 ml soku jabłkowego lub wody
  • 1 laska wanilii
  • łyżka masła

Agrest wraz z sokiem umieszczamy w garnku. Doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 15 minut aż zmięknie. Następnie dodajemy cukier i gotujemy do pożądanej konsystencji dżemu. Na kilka minut przez zdjęciem dżemu z ognia dodajemy łyżkę masła. Czekamy aż się rozpuści po czym dodajemy ziarenka wanilii wraz z opróżnioną laską. Gotujemy jeszcze chwilę. Przekładamy do wcześniej wyparzonych słoików, zakręcamy, stawiamy do góry dnem i pozostawiamy do ostygnięcia.

Tak przygotowany dżem możemy przechowywać w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu. Jeśli chcecie możecie go zapasteryzować ale nie ma takiej potrzeby.

Smacznego 🙂

201525_3

201525_1