Tym razem proponuję drożdżówki w Świątecznym smaku. Korzenne, mięciutkie, pyszne. Bułki przygotowujemy dzień wcześniej a już uformowane wkładamy na noc do lodówki. Na drugi dzień wystarczy wystawić je na blat kuchenny aby się ogrzały. Potem pieczemy i możemy cieszyć się świeżymi, pachnącymi bułeczkami na śniadanie. Przepis z halfbakedharvest.com .

Składniki na ciasto :
- 2 i 1/4 łyżeczki suchych drożdży
- 1 łyżka brązowego cukru ( u mnie cukier trzcinowy demerara )
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 4 łyżki roztopionego masła
- 1 jajko
- 1/3 szklanki melasy
- 3 szklanki mąki pszennej ( u mnie tortowa )
- 1/2 łyżeczki soli
Na nadzienie :
- 6 łyżek masła o temperaturze pokojowej
- 1/4 szklanki cukru ( u mnie cukier kokosowy )
- 1/4 szklanki cukru brązowego ( u mnie cukier trzcinowy demerara )
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika ( w oryginale mielony imbir )
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków lub gałki muszkatołowej
Drożdże wraz cukrem oraz mlekiem umieszczamy w misce, mieszamy. Odstawiamy na 10 minut.
Po tym czasie dodajemy jajko, melasę, roztopione masło. Mieszamy. Dokładamy mąkę oraz sól. Za pomocą haka lub ręcznie wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Gotowe ciasto przekładamy do miski, nakrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości na ok 1 godzinę.
W tym czasie wszystkie składniki na nadzienie ( oprócz masła ) mieszamy w misce. Odstawiamy.
Kiedy ciasto wyrośnie rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach ok 23 x 60 cm. Wierzch smarujemy masłem i posypujemy równomiernie wcześniej wymieszanymi przyprawami z cukrem. Ciasto zwijamy w roladę wzdłuż dłuższego boku. Tniemy na 10-12 bułek. Bułki układamy na blasze do pieczenia w niewielkich odległościach. Przykrywamy folią spożywczą lub lnianą ściereczką i wkładamy na noc do lodówki.
Drugiego dnia formę z bułeczkami wyciągamy na blat kuchenny aby się ogrzało. Ja zawsze zostawiam na 1 godzinę choć w przepisach jest gównie zaznaczone, że wystarczy 30-45 minut.
Po tym czasie bułki pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez 25 minut.
Smacznego 🙂


To strzał w dziesiątkę na zimowe poranki. Często przygotowuję ciasto i formuję dzień wcześniej. 🙂
PolubieniePolubienie
Tak jak ja 😀
PolubieniePolubienie